Podział majątku wspólnego po rozwodzie. Jak uniknąć konfliktu?
Ustawowa wspólność majątkowa pomiędzy małżonkami oznacza, że wszystkie przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich stanowią majątek wspólny małżeństwa. Jest rozwiązaniem domyślnym – w momencie zawarcia małżeństwa powstaje z mocy prawa. Nieważne czy jedno z małżonków nie pracuje lub czy występuje znacząca różnica w wysokości dochodów – gdy zachodzi wspólność majątkowa, majątek małżeństwa stanowi wspólną własność obojga małżonków.
Każdy należący do niego przedmiot przysługuje niepodzielnie obojgu małżonkom. Podział tego majątku nie jest możliwy tak długo, jak istnieje wspólność majątkowa. Z momentem uprawomocnienia się wyroku rozwiązującego małżeństwo przez rozwód wspólność majątkowa ustaje – i wtedy możliwy jest podział majątku.
Jakie mamy opcje? Jak podzielić majątek?
Podziału majątku może dokonać sąd w trybie postępowania nieprocesowego i tak też jest najczęściej, jednak nie musi on przebiegać przed sądem. Zgodnie z art. 1037 § 1 Kodeksu cywilnego w związku z art. 46 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego podziału majątku można dokonać w drodze umowy. Ponieważ prawo nie reguluje tej metody podziału majątku w żaden sposób, (byli) małżonkowie mogą dokonać go w sposób im odpowiadający. Muszą jedynie dochować ogólnych wymagań stawianych przez prawo – zawarta przez nich umowa nie może uchybiać przepisom ani zasadom współżycia społecznego. Przykładowo przy podziale nieruchomości należy zachować formę aktu notarialnego, a ustalenia nie mogą być rażąco niesprawiedliwe. W dochowaniu wszystkich wymagań z pewnością pomoże adwokat specjalizujący się w sprawach rodzinnych i o podział majątku.
Na czym polegają problemy przy podziale majątku po rozwodzie?
Jeżeli chodzi o pierwszą opcję – sądowy podział majątku – nie jest tajemnicą, że sprawy o to ciągną się latami. Po latach małżeństwa trudno jest ustalić, kto w jakim zakresie dołożył się do nabycia danego przedmiotu. Dodatkowo trzeba liczyć się z wysokimi kosztami sądowymi. Szczególnie dotkliwe są koszty poniesione za ekspertyzę, a sąd prawie zawsze powołuje biegłego w celu wycenienia majątku – ponieważ koniecznie musi bazować na precyzyjnych wyliczeniach. Drugą opcją jest próba dojścia do porozumienia z małżonkiem. Aby to sobie ułatwić, można zdecydować się na mediacje lub negocjacje. Wyzwanie będzie stanowić podział wartościowych przedmiotów, na przykład samochodu, nieruchomości. W tym przypadku również można poradzić sobie bez sądu – umówić się można na zlicytowanie danego przedmiotu i podzielenie się uzyskaną kwotą. Znowuż, dobrą radą posłuży adwokat doświadczony w tych sprawach.
Jak uniknąć konfliktu? Jaka opcja jest najbardziej opłacalna?
Powierzenie sądowi rozstrzygnięcia o podziale majątku co prawda przenosi ciężar podjęcia decyzji na kogoś innego, ale na pewno nie jest opcją najbardziej opłacalną. Dodatkowo, udział w rozprawach może być tak samo stresujący jak negocjowanie z partnerem, a wyrok – niesatysfakcjonujący. Próba dojścia do porozumienia z małżonkiem i załatwienia podziału majątku umownie na pewno bardziej się opłaca i przebiega szybciej. Nie będzie trzeba ponosić kosztów sądowych czy kosztów biegłego, ani czekać na wyrok latami. Niemniej skorzystanie z tego rozwiązania nie jest możliwe, jeżeli małżonkowie nie są skłonni współpracować. Na koniec warto wspomnieć, że najprostszym sposobem na uniknięcie konfliktu przy podziale majątku jest zawarcie intercyzy. Intercyza to umowa, która modyfikuje lub znosi wspólność majątkową. Można zawrzeć ją w trakcie trwania związku, ale warto rozważyć ją jeszcze przed zawarciem małżeństwa – nie oznacza ona wcale, że narzeczeni nie biorą się nawzajem na poważnie. Poza uproszczeniem podziału majątku, intercyza ma także mnogość innych zalet – na przykład pomaga uchronić jedno z małżonków od ponoszenia konsekwencji za długi drugiego, co będzie szczególnie zalecane w przypadku prowadzenia przez jedno z nich działalności gospodarczej.